Aktualności

Vroom kończy działalność sprzedażową

Do rosnącego grona sprzedawców online, którzy po krótkim miesiącu miodowym, zdecydowali się zrezygnować z handlu autami, dołączył Vroom. Numer 10 na amerykańskim rynku pojazdów używanych nie poradził sobie z kłopotami finansowymi, które od dłuższego czasu trapiły firmę.

Założony w 2013 r. Vroom potrzebował ledwie kilku lat, by z pozycji ambitnego start-upu, stać się jednym z największych sprzedawców aut używanych online. W 2021 r. firma sprzedała ponad 119 tys. samochodów, opierając się jedynie na pięciu fizycznych lokalizacjach, dzięki czemu szybko stała się jednym z głównych rywali starszej o rok Carvany. 12 miesięcy później problemy, z którymi zmagała się większość platform sprzedaży online, sprawiły jednak, że Vroom przekazał klientom tylko nieco ponad połowę wolumenu uzyskanego w 2021 r. – w sumie 64 tys. pojazdów.

Uzyskany wynik nie przeszkodził firmie w zajęciu 10 lokaty na liście największych amerykańskich dealerów samochodów używanych, ale był zwiastunem coraz poważniejszych kłopotów finansowych, które trapiły także konkurencję – Carvanę oraz Shift Technologies. W trzecim kwartale 2023 r. Vroom zanotował stratę netto na poziomie 82,9 mln dol., uzyskując wynik gorszy nie tylko od liczb z drugiego kwartału (-66,3 mln dol.), ale też rezultatów z analogicznego okresu rok wcześniej (-51,1 mln dol.).

Na przełomie roku 2023 i 2024 właściciele firmy próbowali jeszcze zgromadzić dodatkowy kapitał (firma jest obecna na giełdzie), ale fiasko tych działań przesądziło o początku końca działalności w segmencie sprzedaży online. 22 stycznia Vroom wydało komunikat o tym, że firma nie będzie kupować i sprzedawać kolejnych pojazdów, a w kwietniu upadły gigant przekazał, że restrukturyzacja, w wyniku której zwolniono 90 proc. członków załogi (około 800 osób), została „w zasadzie” zakończona.

Opuszczenie dealerskiego biznesu nie oznacza faktycznego końca firmy – ta bowiem dysponuje komórką zajmującą się finansowaniem United Auto Credit Corp. oraz platformą analityczną CarStory – ale to właśnie sprzedaż aut online stanowiła fundament działalności Vrooma i jego „dziedzictwo”. Analizując sytuację firmy, nie da się wreszcie nie zauważyć podobieństw z innym reprezentantem tego sektora, tyle że po drugiej stronie oceanu – platformą Cazoo, która niemal w tym samym momencie także zakończyła działalność sprzedażową, szukając szans na przetrwanie jako marketplace.

Upadki kolejnych cyfrowych gigantów, którzy w dobie Covidu świętowali największe sukcesy, chyba najlepiej dowodzą, że duża część klientów nadal nie wyobraża sobie zakupu pojazdu bez wizyty w salonie. Ta rewolucja, przynajmniej na razie, zakończyła się klęską.

Skontaktuj się z autorem
Redakcja
Linkedin
REKLAMA
Zobacz również
Aktualności
Volvo mniej ambitne pod kątem elektryfikacji?
Redakcja
26/7/2024
Aktualności
Toyota: japońska marka z rekordem w Europie
Redakcja
25/7/2024
Aktualności
„Elektryk” Twingo poniżej 20 tys. euro. Produkcja ruszy w Słowenii
Redakcja
24/7/2024
Miesięcznik Dealer
Jedyne na rynku pismo poświęcone w 100 proc. tematyce zarządzania autoryzowaną stacją dealerską. Od ponad 12 lat inspirujemy właścicieli, menedżerów i szefów poszczególnych działów dealerstw samochodów.