Premier Słowenii Robert Golob poinformował o podpisaniu zobowiązania między Renault a rządem, w ramach którego dojdzie do wspólnego opracowania linii produkcyjnej nowego „elektryka” w zakładzie montażowym producenta w Novo Mesto. Nowe elektryczne Twingo zastąpi dotychczasowy model (mający wersje elektryczną i spalinową), który obecnie nie jest już produkowany.
Luca de Meo, dyrektor generalny Renault, przekonuje, że opracowanie samochodu zajmie „rekordowe” dwa lata, ale chodzi o to, by „elektryk” był konkurencyjny dla podobnych aut z Chin. Prognozowana cena auta to poniżej 20 tys. euro, a według zapowiedzi miesięczny koszt zakupu będzie wynosił mniej niż 100 euro. Zużycie energii? Podobno 10 kWh na 100 km, co byłoby wynikiem o 50 proc. lepszym niż w obecnie dostępnych na rynku małych „elektrykach”.
W celu skrócenia czasu realizacji projektu i obniżenia kosztów produkcji Renault podjęło już współpracę z chińską firmą inżynieryjną. Początkowo francuski gigant miał współpracować z Volkswagenem, ale niemiecki producent ostatecznie się wycofał (zapowiedział zresztą już oficjalnie, że będzie sam produkował samochody elektryczne w cenie 20 tys. euro).