Rejestracja pojazdów użytkowych stopniowo się odbudowuje. Licząca 20,3 proc. czerwcowa strata oznacza jednak wyraźną poprawę w stosunku do maja (-44,4 proc.) i kwietnia (-67 proc.). Dobry wynik to przede wszystkim zasługa lekkich samochodów dostawczych, które stanowią większą część rynku. W tym segmencie spadki rejestracji wyniosły tylko 10,4 proc. w stosunku do czerwca ubiegłego roku. To bardzo wyraźny progres względem poprzednich miesięcy, kiedy rezultaty notowane przez LCV pokrywały się z sytuacją całej branży pojazdów użytkowych.
Za stymulację rejestracji lekkich „dostawczaków” odpowiada Francja, która jest największym rynkiem sprzedaży LCV. Wysokie dotacje i ulgi podatkowe oferowane przez rząd, przełożyły się na lepsze wyniki – rejestracja lekkich aut użytkowych wzrosła o 7,8 proc. Znacznie gorzej poradziły sobie Niemcy oraz Hiszpania, które zanotowały dwucyfrowe straty (kolejno -17,7 proc. oraz -19,8 proc.). Na tym tle nieco lepiej wypadła Polska, notując spadek w wysokości 14,1 proc. w porównaniu do czerwca 2019. Nad Wisłą zarejestrowano 5127 szt. lekkich aut dostawczych. Najgorzej w UE wygląda sytuacja Szwecji, która zarejestrowała o połowę mniej samochodów dostawczych niż w czerwcu 2019 r.
Dane: PZPM-ACEA. Zdjęcie: Piqsels
redakcja@miesiecznikdealer.pl
