DS Germaz to rodzinna firma z ponad 30-letnią historią na dolnośląskim rynku motoryzacyjnym, która w swoim portfolio posiada marki Ford, Suzuki, SsangYong i Seres. Oprócz siedziby głównej we Wrocławiu prowadzi oddział w Zielonej Górze.
W TROSCE O ZDROWIE
Dealer aktywnie działa na wielu polach w ramach prowadzonej przez siebie aktywności CSR-owej. Od lat wspiera lokalne oraz ogólnopolskie organizacje pożytku publicznego, w tym chyba najbardziej znane – Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy i Szlachetną Paczkę. Chętnie bierze udział w prowadzonych zbiórkach i aukcjach, a także angażuje się w liczne bieżące inicjatywy (jak choćby „Lubuski Maraton WOŚP” czy „Rajd 4×4 WOŚP”, zorganizowany przez offroadową grupę MudSquad).
W siedzibie dealerstwa we Wrocławiu można natknąć się m.in. na krasnala Onkusia, który w 2014 r. został wylicytowany w ramach zbiórki zorganizowanej przez Fundację „Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową”, z której dochód przeznaczono na wsparcie budowy siedziby Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej „Przylądek Nadziei”. Figurkę, wspólnie z małymi pacjentami kliniki, zaprojektowała Beata Zwolańska-Hołod, autorka wielu innych wrocławskich krasnoludków.
To jednak nie wszystkie działania Germazu podejmowane na rzecz promocji zdrowia i pomocy pacjentom borykającym się z chorobami onkologicznymi. Dealer wspiera logistycznie fundację Cancer Fighters (opiekującą się osobami z chorobami nowotworowymi), prowadził też zbiórki dla „Formuły Dobra” – Hospicjum dla Dzieci Dolnego Śląska (poświęcono temu edycję Charytatywnych Mikołajek Germazu z 2016 r.). A warto również wspomnieć o działaniach propagujących dawstwo narządów i szpiku: w minionym 2022 roku dealer zorganizował na przykład Dzień Dawcy Szpiku, podczas którego bazę DKMS zasiliło ponad 20 pracowników.
NA CO DZIEŃ I W KRYZYSIE
Germaz pomaga też lokalnym schroniskom i fundacjom oraz stowarzyszeniom wspierającym skrzywdzone zwierzęta. W grudniu, kontynuując zapoczątkowaną rok wcześniej tradycję, zamiast świątecznych upominków dla klientów oraz partnerów, zdecydowano się stworzyć charytatywny kalendarz, zachęcający do wpłat gromadzonych przez Biuro Ochrony Zwierząt (to zielonogórska grupa wolontariuszy, którzy poświęcają się ratowaniu zwierząt domowych i gospodarskich).
Z kolei w 2021 r. wybór padł na wrocławską fundację NON LICET, wspierającą osoby, które znajdują się w trudnej sytuacji materialnej i społecznej – w szczególności dzieci doświadczające przemocy domowej oraz – z różnych względów – wymagające fachowego wsparcia psychologicznego. Przekazane na ten cel środki były cegiełką dealera dołożoną do uruchomienia telefonu zaufania.
Bohater naszego artykułu nie pozostał obojętny nawet na sytuację czworonogów za wschodnią granicą. Po rosyjskim ataku na Ukrainę auta Germazu wspierały m.in. Vetspec – Centrum Zdrowia Małych Zwierząt, organizatora zbiórki leków i opatrunków dla zwierząt na terenie Ukrainy. W kontekście wojny nie ograniczono się oczywiście do pomocy czworonogom. Dealer od pierwszego dnia rosyjskiej agresji wspomaga zbiórki i inicjatywy na rzecz walczącej o niepodległość Ukrainy, ściśle współdziałając z zielonogórskim oddziałem Związku Ukraińców w Polsce – dzięki tej współpracy udało się wysłać w rejony dotknięte wojną 19 tirów i kilkadziesiąt busów z żywnością, m.in. do domów dziecka, domów starców, ukraińskich wojsk obrony terytorialnej oraz szpitali. Germaz był również pomysłodawcą akcji „Ciuch za pełen brzuch”: w ramach tej inicjatywy zebrane przez Związek ubrania były wymieniane na jedzenie, leki i opatrunki, które trafiały następnie za naszą południowo- -wschodnią granicę. Dealer przekazywał zresztą na potrzeby transportu do Ukrainy także własne samochody (wcześniej, | PATRON PROGRAMU w czasie pandemii Covid-19, w podobny sposób, czyli udostępniając swoją flotę, firma wspierała pracę Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Wrocławiu).
Nie można nie dodać, że DS Germaz aktywnie promuje i wspiera lokalne inicjatywy sportowe. Jest sponsorem żużlowego klubu WTS Sparta Wrocław oraz Klubu Futbolu Amerykańskiego Wataha Zielona Góra. We wcześniejszych latach był także sponsorem technicznym Ślęży Wrocław, szkolącej dzieci i młodzież w różnych dyscyplinach, czy szkółki piłkarskiej i akademii piłki ręcznej Forza Wrocław (firma użyczała samochodów do przewozu zawodników na mecze oraz treningi). Dealer był także partnerem technicznym kilku edycji narciarskiego Biegu Piastów w Jakuszycach (jednym z aut Germazu jeździła wówczas Justyna Kowalczyk).
Z MYŚLĄ O LOKALNEJ SPOŁECZNOŚCI
Pomysłów na to, jak pomagać, a także ochoty do angażowania się w kolejne przedsięwzięcia, dolnośląskiej firmie nie brakuje. Dyrektor generalny Grupy Germaz Michał Mazur przekonuje wręcz, że działalność filantropijna leży u podstaw funkcjonowania przedsiębiorstwa. – Przyświeca nam konkretny cel, chcemy wspólnie kreować przyszłość. Nie tylko naszej firmy, ale i Wrocławia, Zielonej Góry czy regionu. Bez zrozumienia lokalnej społeczności i jej potrzeb nie byłoby to możliwe – zaznacza. Jak dodaje, Dom Samochodowy Germaz jest rodzinną firmą, więc wpajane od pokoleń wartości, takie jak dzielenie się dobrem czy troska o potrzeby słabszych, zobowiązują i skłaniają do przekazywania ich kolejnym generacjom. – Firma się rozwija, poszerzamy portfolio marek, budujemy kolejny salon. Ale pamiętamy, że sukces zawdzięczamy oddanym pracownikom i ufającym nam klientom. Chcemy im za to podziękować, dbając o bezpieczniejszy, lepszy świat – podkreśla Mazur.
Z kolei Karolina Lisowska-Kycia, dyrektorka marketingu grupy Germaz, przyznaje, że 2022 r. był pod względem działalności prospołecznej szczególny, właśnie ze względu na skalę potrzeb, które pojawiły się w związku z niespodziewaną rosyjską napaścią na Ukrainę. – Nie pozostaliśmy obojętni wobec ogromu cierpienia, którego każdy z nas był i jest świadkiem. Na szczęście współpracujemy w ramach naprawdę zgranego zespołu, dla którego pomoc potrzebującym pozostaje priorytetem – podsumowuje przedstawicielka dealerstwa.
Germaz to kolejny polski dealer, którego bez wahania można określić jako odpowiedzialnego społecznie i ponadnormatywnie dbającego o „swoje” miasta. Kolejny, ale na pewno nie ostatni.