Przypomnijmy, że Maxus, należący do państwowego koncernu SAIC Motor, największego chińskiego producenta motoryzacyjnego, rozpocznie już niedługo sprzedaż „elektryków” w Polsce. Na początku producent wystartuje z czterema modelami i 16 salonami. Nieco później w ofercie pojawi się elektryczny pick-up w wersji pięcioosobowej, choć możliwe, że w przyszłości pojawi się też model dwuosobowy. Akumulator pojazdu ma pojemność 88,5 kW netto, co – jak zapewnia producent – wystarczy do przejechania 330 km (WLTP w cyklu mieszanym).
Europa otrzyma więc swojego pierwszego elektrycznego pick-upa (choć na świecie dostępny jest już elektryczny Ford F150, a także półciężarówki od Tesli i GMC). Bernhard Jahnsen, kierownik sprzedaży w spółce RSA, która pełni rolę importera Maxusa w Europie, przekonuje, że pierwsze pick-upy będą dostępne w listopadzie 2022 r.
W bieżącym roku RSA Polska skoncentruje się na tworzeniu sieci, z naciskiem na współpracę z grupami dealerskimi. „Obecnie liczymy 16 przedstawicielstw. Oficjalni partnerzy znajdują się m.in. w Warszawie, Gdańsku, Bielsku-Białej, Łodzi i Katowicach. Trwają rozmowy z kolejnymi potencjalnymi partnerami. Do końca roku planujemy rozszerzenie sieci do ponad 20 placówek sprzedaży” – przybliża w rozmowie z „Pulsem Biznesu” Michał Maske z RSA Polska.
Początkowo dostępne będą cztery modele: średniej klasy SUV, sześcioosobowy minivan oraz dwa samochody dostawcze. Pod koniec roku do sprzedaży trafi zaś wspomniany w pełni elektryczny pięcioosobowy pick-up. „Pierwsze auta dotrą do nas jeszcze w sierpniu, a dla klientów będą dostępne od września. Natomiast w przyszłym roku zadebiutuje MPV klasy wyższej, jak również elektryczna ciężarówka o dmc do 7,5 ton” – zdradza Michał Maske. Firma liczy, że sprzeda w 2022 r. około 400 aut, a planem na 2023 r. jest już ponad 1 tys. sprzedanych modeli.