Rejestracje we Francji spadły o 20 proc. w marcu br. względem analogicznego miesiąca 2021 r. – podaje grupa handlowa PFA. Tak duży spadek jest oczywiście spowodowany ograniczeniami produkcyjnymi, które są efektem braku części. W ubiegłym miesiącu Francuzi kupili tylko 147 079 aut. Co więcej, pierwsze trzy miesiące 2022 r. przyniosły spadek sprzedaży o 17 proc.
Są jednak marki, które mimo trudnej rynkowej sytuacji odnotowały w marcu wzrosty. Mowa m.in. o Dacii (+32 proc.), która osiągnęła tak dobry wynik po tym, jak jej ofertę wzmocnił kompaktowy crossover Jogger. Model sprzedał się w liczbie 1895 sztuk. Komu jeszcze powiodło się w minionym miesiącu? Sprzedaż Tesli wzrosła o 7,1 proc., Kii o 6,5 proc., zaś Hyundaia o 1,9 proc. Co ciekawe, jednym z liderów sprzedaży był importowany z Korei Południowej Renault Arkana, który w pierwszym kwartale znalazł się na 10 miejscu sprzedaży. Dla porównania, Tesla Model 3 była 12. Takie wyniki nie zaskakują, bo to właśnie koreańscy producenci mają ułatwiony dostęp do podzespołów.
Dodajmy, że udział aut z silnikiem benzynowym w sprzedaży wyniósł w pierwszym kwartale 38 proc. (spadek z 44 proc. w 2021 r.), samochody z silnikiem Diesla spadły zaś do 17 proc. (-7 proc.). W pełni elektryczne auta miały natomiast 12-proc. sprzedaż, a hybrydy pełne oraz plug-in – 28-proc.
Francuska branża motoryzacyjna stoi przed tym większym wyzwaniem z uwagi na fakt, że Renault boryka się z trudną sytuacją w Rosji. Koncern postanowił bowiem o zawieszeniu działalności w państwie, które rozpoczęło wojnę na Ukrainie. Tymczasem dla francuskiego producenta Rosja jest drugim co do wielkości rynkiem zbytu, a w dodatku Renault ma 69 proc. udziałów w AwtoWAZ, firmie odpowiedzialnej za produkcję Łady.