Taką decyzję Duesmann ogłosił jeszcze w czwartek podczas spotkania zarządu w centrali firmy w Ingolstadt w Niemczech, choć zapowiedział, że modele spalinowe, zasilane silnikami Diesla oraz hybrydowe, które zostaną wprowadzone na rynek do 2026 r., będą nadal produkowane i sprzedawane do wczesnych lat 30. Po tym okresie, jak donoszą media, Audi przekształci się wyłącznie w producenta aut elektrycznych.
Automobilwoche podaje, że modele Audi A3 i Audi A4 nie doczekają się następców z silnikami spalinowymi – zastąpią je akumulatorowe A3 e-tron i A4 e-tron. Podobnie będzie z Audi A5 i A6. Prawdopodobnie ostatnim modelem z silnikiem spalinowym okaże się Q8, który zostanie wprowadzony na rynek w 2026 r. wraz z wariantem elektrycznym, tj. Q8 e-tron – informuje „Handelsblatt”. Niemieckojęzyczna gazeta, powołując się na anonimowe źródła z Audi, pisze także, że produkcja silnika spalinowego Q8 potrwa do 2032 r.
Audi to niejedyny producent, który planuje w najbliższych latach elektryfikację. Ford zapowiedział, że po 2030 r. zajmie się sprzedażą w Europie tylko w pełni elektrycznych aut osobowych, z kolei Jaguar ma ambicje stania się w pełni elektryczną marką już od 2025 r. Volvo zdradziło zaś, że do 2030 r. wszystkie jego samochody będą stanowiły „elektryki”, a podobne plany ma Bentley.