O tym, że pod kątem wolumenowym bieżący rok będzie lepszy od poprzedniego, wiedzieliśmy w zasadzie już od kilku miesięcy (choć z tyłu głowy mieliśmy wszystkie niecodzienne wydarzenia, do których doszło w ostatnich latach, i które miały potencjał, by na ostatniej prostej doprowadzić do trzęsienia ziemi), nawet jeśli brakowało nam „oficjalki”. Wszelkie wątpliwości rozwiały jednak wyniki listopadowe – 491 tys. nowych osobówek oraz dostawczaków po 11 miesiącach oznacza, że już teraz branża pobiła rezultat za cały rok 2022 (wówczas na drogi wyjechało 482 tys. pojazdów) i jest na dobrej drodze, by przebić wolumen z roku 2021 (520 tys. szt.).
Źródłem dobrych wyników są przede wszystkim auta osobowe, które od początku roku poprawiły swój rezultat o 13,1 proc., a w samym tylko listopadzie – niemal o 22 proc. Hamulcowym branży pozostają natomiast pojazdy użytkowe. 5476 szt. zarejestrowanych w ubiegłym miesiącu to wartość o 0,85 proc. niższa niż rok wcześniej.
Kolejny miesięczny sukces może świętować Toyota, z salonów której w listopadzie wyjechało 7813 samochodów osobowych, o 24,3 proc. więcej niż rok temu. Jeśli w grudniu japoński producent podtrzyma dobrą passę, marka przebije granicę 90 tys. zarejestrowanych pojazdów. Daleko w tyle, ale z dużym wzrostem i znaczącą przewagą nad numerem trzy, ubiegły miesiąc podsumowała Skoda (5 tys.; +36,7 proc.), zaś w walce o podium lepsza od Volkswagena okazała się ponownie Kia.
Do kolejnego pojedynku na niemiecko-koreańskiej linii doszło dwa „oczka” niżej, gdzie wyższość Audi musiał uznać Hyundai. Niemiecki brand oprócz ponad 30-proc. wzrostu może pochwalić się także najlepszym wynikiem spośród wszystkich marek premium – przewaga producenta nad kolejnymi w tabeli BMW oraz Mercedesem wyniosła około 500 aut.
TOP10 uzupełniły Dacia i Renault, ale uwagę zwraca numer 11, czyli Lexus, który z wolumenem prawie 1,1 tys. nowych osobówek (i wzrostem o 144 proc.) wyprzedził w listopadzie Volvo i Forda – do niedawna sytuacja nie do pomyślenia. Nawet tak dynamicznie rosnąca sprzedaż nie zagwarantowała japońskiej marce pozycji lidera w tej kategorii – w rynkowym TOP30 znalazło się bowiem aż czterech producentów, którzy w analizowanym okresie urośli jeszcze bardziej na czele z Cuprą (+327 proc.). Duże plusy możemy postawić także przy Jeepie (+250 proc.), Tesli (+223 proc.) oraz Suzuki (+151 proc.).
W opublikowanych statystykach pojawiła się już także debiutująca na polskim rynku brytyjsko-chińska marka MG. 27 aut sprzedanych w październiku i listopadzie samo w sobie wrażenia może nie robi, ale jeśli brand podtrzyma trend wzrostowy w grudniu, to na koniec roku z dużym prawdopodobieństwem zdobędzie wyróżnienie dla najlepiej sprzedającej się marki aut osobowych z Państwa Środka (obecnie tytuł ten dzierży jeszcze Maxus z 34 pojazdami od momentu debiutu producenta).
redakcja@miesiecznikdealer.pl
