Prezentacja firmy

#ŁączymySię według Duda-Cars. Mercedes-Benz w Sosnowcu szóstą lokalizacją dealera

Mercedes-Benz Duda-Cars w ciągu niemal 20-letniej obecności w branży wypracowało unikalne know-how, które stanowi jeden z fundamentów sukcesu marki i świadczy o umiejętności adaptacji do ciągłych zmian w branży automotive. Firma o rodzinnej genezie harmonijnie łączy nowoczesność z szacunkiem dla historii Mercedes-Benz, a dzięki biznesowej odwadze i skutecznym połączeniom w ostatnich latach, nieustannie wzrasta. W wywiadzie z wiceprezesami zarządu Duda-Cars, Marcinem Stępczakiem oraz Bartoszem Buraczewskim, zagłębiamy się w tajniki podejścia do zarządzania oraz odkrywamy, jak dbałość o zespół i jakość usług pozwalają budować silną oraz zaufaną markę.

Po roku od połączenia z poznańskim dealerem Voyager do Duda-Cars dołączył także sosnowiecki Mercedes-Benz. Intensywny czas, strategiczne decyzje, ale chyba finalnie wypracowaliście know-how na proces akwizycji.

Marcin Stępczak: W ciągu ostatnich 9 lat zrealizowaliśmy cztery skuteczne połączenia z oddziałami Mercedes-Benz we Wrocławiu, Lesznie oraz z poznańskim dealerem Voyager Group. Obecnie rozszerzamy działalność na południu Polski – w tym roku do naszego grona dołączył salon i serwis Mercedes-Benz w Sosnowcu. To złożone procesy, które dokładnie analizujemy i starannie planujemy, zdając sobie sprawę z ich wagi. Każdy krok, od zapoznania się z ofertą, przez negocjacje, ustalanie warunków, traktujemy z równą uwagą i zaangażowaniem. Najważniejsze jest dla nas zapewnienie, aby wszystkie działania były transparentne dla każdej ze stron. Pamiętamy również o tym, że proces nie kończy się z chwilą podpisania stosownych dokumentów – implementacja ustaleń jest równie ważna, jak poprzedzające ją etapy. Każde nowe wyzwanie przynosi cenne doświadczenia.

Bartosz Buraczewski: Połączenia są jednym z elementów naszej strategii rozwoju. Obserwujemy uważnie, co się dzieje zarówno w branży, jak i na rynku. W kontekście połączenia z Mercedes-Benz w Sosnowcu stanęliśmy w obliczu historycznej akwizycji, a tym samym dużej szansy do dalszego rozwoju, stąd decyzja o podjęciu rozmów była oczywista. Finalizacja transakcji stała się możliwa, dzięki zaangażowaniu całego zespołu – pozwoliło to spełniać wysokie wytyczne oraz oczekiwania importera. Nasze doświadczenia związane z połączeniami utwierdzają także kontrahentów, oferujących do sprzedaży swój biznes rozwijany latami, w przekonaniu, że jesteśmy rzetelnym partnerem oraz stabilnym pracodawcą, który zapewni zatrudnienie i poczucie bezpieczeństwa ich załodze. Realnymi tego przykładami jest bardzo niska rotacja pracowników,  wewnętrzne awanse w nowych lokalizacjach, a nawet między markami. Tym, co także nas bardzo cieszy, są pozytywne opinie na temat procesów połączeniowych, które płyną do nas ze wszystkich stron. To bardzo budujące.

Czy są jakieś „best practices” wypracowane na podstawie wcześniejszych połączeń i które teraz stanowią standard w procesach integracyjnych?

BB: Przede wszystkim zawsze wspieramy się klarowną, dwustronną komunikacją – priorytetem jest dla nas pełna wymiana danych i zrozumienie. W procesie akwizycji stawiamy na otwartość. Dbamy o wzajemne zapoznanie zespołów. Podczas inauguracji połączenia pracownicy witani są osobiście przez właścicieli, otrzymują pakiety powitalne z gadżetami zaprojektowanymi specjalnie na tę okazję oraz informacjami o firmie, jej historii, celach, wartościach, strukturze organizacyjnej. Wdrożyliśmy standard Q&A – poprzez anonimowy formularz dołączający pracownicy zadają pytania, na które odpowiedzi przygotowują członkowie zarządu. Publikujemy je w intranecie – narzędziu do wewnętrznej komunikacji i są one dostępne dla wszystkich.  To, co podkreślamy podczas każdego połączenia to znaczenie relacji, wymiany doświadczeń oraz wspólnego dążenia do realizacji celów, traktując obie strony jako równorzędnych partnerów.

MS: Integracja zespołów to duże wyzwanie. Każda firma składa się z pracowników, którzy od lat tworzą jej kulturę, posiadają swoje standardy działania, rytuały i przyzwyczajenia. Dlatego kluczowe są dla nas etapy przygotowawcze – głównym celem jest budowanie zespołu, którego członkowie czują się równie ważni. Dbamy o integrację pracowników z różnych lokalizacji, a w komunikacji procesu akwizycji stosujemy starannie dobrane sformułowania: połączenie, dołączenie, integracja. Nasze hasło to #ŁączymySię. Odrzucamy terminologię związaną z przejmowaniem, gdyż budzi ona negatywne skojarzenia. Skupiamy się natomiast na maksymalizacji poczucia bezpieczeństwa pracowników obu stron. Właściwe zadbanie o te podstawowe kwestie na początku procesu jest niezbędne, aby zapewnić jego sukces i harmonijną współpracę w przyszłości.

W komunikacji podkreślacie, że Duda-Cars jest firmą o rodzinnej genezie. Co to Waszym zdaniem wnosi w rozwój przedsiębiorstwa?

MS: Przede wszystkim wartości. Są one nie tylko moralnym kompasem, który wyznacza kierunek działania członków zespołu na każdym szczeblu, ale również kształtują kulturę organizacyjną i określają tożsamość. Dzięki nim definiowane są cele na przyszłość, normy i standardy obowiązujące w relacjach z klientami, pracownikami i społecznością oraz istotne standardy etyczne.  Kierujemy się troską, szacunkiem, wiarygodnością oraz odwagą. Wartości te nie tylko zwiększają zaangażowanie pracowników czy budują zaufanie klientów, ale także wzmacniają naszą pozycję na rynku. Kluczowym elementem rozwoju Duda-Cars jest również relacyjność oraz poczucie wspólnoty. Ludzie są sercem naszej organizacji – dbamy o budowanie rodzinnej atmosfery, inwestujemy w kompetencje zespołu poprzez transfer wiedzy, profesjonalne szkolenia oraz programy rozwojowe dla managerów. Wzrost naszej firmy jest możliwy dzięki zespołowi, który jest dobrze zorganizowany, wykwalifikowany i zmotywowany do osiągania wspólnych celów. Realizujemy je konsekwentnie od lat – zaczynaliśmy w 2005 roku od jednego oddziału w Poznaniu, dziś Duda-Cars to sześć salonów w pięciu miastach: w Poznaniu (dwa oddziały), Wrocławiu, Golęczewie, Lesznie oraz Sosnowcu, obejmujących trzy województwa: wielkopolskie, dolnośląskie oraz śląskie, a nasz #OneTeam liczy obecnie ponad 700 osób.

Jakie wyzwania i możliwości wiążą się z integrowaniem spółek, szczególnie w kontekście łączenia różnych zespołów oraz wprowadzania nowych marek do portfolio?

BB: Wyzwania poniekąd zostały uwzględnione w treści zadanego pytania – chodzi o integrację z zachowaniem odrębności spółek, doświadczeń pracowników, przy jednoczesnym budowaniu poczucia wspólnoty, wymiany know-how i wzajemnego zrozumienia. Jak już wspominaliśmy, zależy nam na tym, aby budować i rozwijać zespół – nie jesteśmy jednak grupą, nie chcemy być holdingiem. Nie będziemy nim również w przyszłości, gdy potencjalnie rozszerzymy działalność o kolejną markę. Jesteśmy #OneTeam, zespołem do którego zaliczamy wszystkich doświadczonych ekspertów w branży automotive pracujących w naszych spółkach. #OneTeam powstał, by podkreślić naszą jedność, ponieważ niezależnie od marki, dążymy do tego samego celu: by być motoryzacyjnym światem dla klientów – obecnych i przyszłych. Dokładamy wszelkich starań, aby odczuwali oni pełną satysfakcję i zadowolenie w każdym punkcie styku. Dzięki precyzyjnemu rozumieniu potrzeb oraz dostosowywaniu do nich naszej oferty, a także rozwijając wysokiej jakości obsługę, budujemy często wielopokoleniowe relacje z klientami, którzy nie tylko wracają, ale także rekomendują nas swoim rodzinom i przyjaciołom.

Marcin Stępczak: Wzrost naszej firmy jest możliwy dzięki zespołowi, który jest dobrze zorganizowany, wykwalifikowany i zmotywowany do osiągania wspólnych celów.

MS: Podkreślę, że jakość obsługi ma dla nas kluczowe znaczenie. Rozumiemy ją jako połączenie poczucia bezpieczeństwa i satysfakcji klientów, zaopiekowanie potrzeb każdej osoby odwiedzającej nasze salony, usprawnienia i automatyzację w zakresie realizacji usług, ale również zaangażowanie społeczne w inicjatywy, których tematyka i cele rezonują z wartościami odbiorców naszych działań. Oferujemy usługi, które dostarczają emocji i niezapomnianych doświadczeń klientom, zapraszając ich do udziału w wydarzeniach, wyjazdach oraz warsztatach – nie tylko skupiających się wokół świata motoryzacji. Podejmując działania, zwracamy uwagę na to, jaki wpływ mają one na przyszłość, dlatego inwestujemy w rozwój projektów CSR i ESG. Wiemy, że to nie pozostaje również bez znaczenia dla naszych odbiorców, którzy są świadomymi konsumentami. Kwestie środowiskowe, tak jak dla coraz szerszej grupy klientów – obecnych i przyszłych, są dla #OneTeam szczególnie istotne. Znajduje to odzwierciedlenie w naszych inicjatywach, takich jak budowa nowoczesnego, niskoemisyjnego salonu w Lesznie czy współpraca w ramach Wrocław Fashion Week, promującego zrównoważoną modę – to wydarzenie będzie kontynuowane jesienią w przestrzeni wrocławskiego salonu. Podejmujemy się przedsięwzięć o różnej skali. Współpracujemy z ośrodkami edukacyjnymi, szkołami wyższymi. Stworzyliśmy raport konsumencki o potrzebach Generacji Z, podzieliliśmy się nim także na łamach naszego autorskiego magazynu #OneTeam News. To wszystko po to, by jak najlepiej rozumieć swoich odbiorców. Chcemy być zawsze na bieżąco, jesteśmy marką otwartą na naukę i rozwój.

Co daje Wam osobiście i zespołowo satysfakcję z pracy, z wysiłku, który wkładacie w budowanie firmy opartej na konkretnych wartościach i misji?

MS: Zadowolenie naszych klientów i fakt, że wracają, polecają nas dalej, ponieważ doceniają jakość obsługi i relacje, których nie doświadczą nigdzie indziej. Regularnie zbieramy od klientów opinie dotyczące preferencji oraz jakości obsługi. Dzięki temu możemy trafnie odpowiadać na ich potrzeby. Dążymy do bycia miejscem, w którym każdy z nich poczuje się wyjątkowo. Co roku organizujemy wyjazd do austriackiego Graz. To kultowe miejsce, w którym mieści się fabryka Klasy G. Zaproszeni przez nas klienci, pod okiem instruktorów, testują terenowe możliwości najpotężniejszego Mercedes-Benz. Gościmy klientów i fanów motoryzacji podczas wyjątkowych premier nowych modeli, zapraszamy na szkolenia na torze, umożliwiamy dostęp do wyselekcjonowanej oferty samochodów z najwyższej półki. Wszystko to, co robimy, jest przemyślane, spójne, konsekwentne, wyraźne, by dać odbiorcom naszych działań możliwość przeżycia niesamowitych doświadczeń. Nam daje to z kolei okazję wyróżnić się na tle konkurencji. Zdobyliśmy tytuł Dealera Roku 2023, najbardziej prestiżową nagrodę przyznawaną przez Mercedes-Benz Polska za najlepszą jakość realizacji usług i najwyższą sprzedaż w kategorii Samochodów Osobowych.

BB: Z biznesowego punktu widzenia największą dumą jest dla nas także fakt, że podczas połączeń nasi partnerzy biznesowi mają pewność, iż przekazują swój biznes w bezpieczne ręce, które będą kontynuować jego rozwój wraz z zespołem, pracującym tam od lat. Dbamy o to, by wspólny wysiłek był jak precyzyjnie zestrojony silnik, który wciąż będzie napędzał firmę do nowych osiągnięć, rozszerzania portfolio pod kątem zarówno usług, jak i kolejnych marek, inwestycji oraz dalszego, biznesowego wzrostu. Kiedy połączyliśmy się z oddziałami we Wrocławiu i Lesznie, salony te w pierwszych dwóch latach podwoiły wyniki sprzedaży. Każdy zysk z kolei oznacza dalsze inwestycje – dbamy o jakość, dostosowując infrastrukturę do najnowszych standardów branżowych oraz standardów obsługi.

REKLAMA
Zobacz również
Prezentacja firmy sponsorowany
Dealerski podwykonawca na Śląsku
Redakcja
22/5/2025
Prezentacja firmy sponsorowany
Webinar: 1000 rbh rocznie! Zwiększ sprzedaż w serwisie
Redakcja
21/5/2025
Prezentacja firmy sponsorowany
Odkryj Pakiet Biznes Ultra: Klucz do skuteczniejszej sprzedaży dla dealerów samochodowych
Redakcja
8/5/2025
Miesięcznik Dealer
Jedyne na rynku pismo poświęcone w 100 proc. tematyce zarządzania autoryzowaną stacją dealerską. Od ponad 12 lat inspirujemy właścicieli, menedżerów i szefów poszczególnych działów dealerstw samochodów.