Barometr

Liczy się dochód

Patrząc na liczbę zarejestrowanych samochodów, miniony rok był dla branży dealerskiej udany. Sprawdziliśmy, na ile znalazło to odzwierciedlenie w zyskach dealerów.

Na pierwszy rzut oka liczba ponad 600 tys. zarejestrowanych w 2018 r. nowych aut (osobowych i dostawczych do 3,5 t) może robić wrażenie. Jak jednak wiadomo, w dealerskim biznesie wolumen sprzedanych samochodów nie zawsze – albo wręcz rzadko – odzwierciedla do końca wyniki biznesowe, jakie wypracowuje branża. Aby przyjrzeć się bliżej, jaki naprawdę był dla dealerów miniony rok, zapytaliśmy samych zainteresowanych o bardziej konkretne rezultaty, jakie osiągnęli w najważniejszych segmentach ich działalności, czyli w dziale samochodów nowych, używanych, serwisie mechanicznym, serwisie blacharsko lakierniczy i dziale F&I.


Serwis napędza zysk

Okazuje się, że w ogólnej ocenie dealerów rok 2018 r. (zestawiając go choćby z rokiem wcześniejszym) był dla branży niezły. Dealerski PMI, czyli wskaźnik mówiący o optymizmie firm osiągnął dobry rezultat – 59,74 pkt. (przypomnijmy, PMI powyżej 50 pkt. oznacza koniunkturę, wartość poniżej tej granicy to sygnał ostrzegawczy, że dany sektor może zacząć spowalniać).

Jak można się było spodziewać, sprzedaż nowych samochodów wzrosła u ponad 70 proc. ankietowanych. Jednak nie wszystkim rok 2018 przyniósł większą – w porównaniu z 2017 r. – liczbę sprzedanych aut: spadek odczuł bowiem co piąty dealer. Dążenie do jak największej sprzedaży nie jest oczywiście celem samym w sobie. Najważniejszy w dziale sprzedaży – zresztą jak w każdym innym – jest generowany z konkretnego wolumenu zysk. Jak zatem wypadł pod względem dochodowości „corowy” segment działalności dealera? Niestety gorzej. W 2018 r. dochód ze sprzedaży nowych samochodów urósł rok do roku tylko u nieco ponad 40 proc. badanych, spadł zaś prawie u połowy.

Lepiej na tym tle wypadły „używki”. Co prawda wzrost sprzedaży w tym segmencie odnotowała niemal taka sama grupa ankietowanych jak w przypadku aut nowych – 72 proc., a wzrost dochodu zadeklarowało tylko 3 pkt. proc. ankietowanych więcej – 44 proc., jednak spadek dochodu dotknął tu znacznie mniejszą liczbę dealerów, bo zaledwie 19 proc. badanych. W dziale używanych mamy więc w miarę stabilną sytuację, a jego zysk nadal „trzyma poziom”.

Jeszcze korzystniej wyglądała dochodowość w dealerskich serwisach mechanicznych, które w 2018 r. zdecydowanie nie mogły narzekać na brak pracy. Więcej roboczogodzin niż w 2017 r. sprzedało aż 82 proc.
badanych ASO (tylko w pojedynczych przypadkach – u 4 proc. ankietowanych – odnotowano spadek). I co istotne, to zwiększone obłożenie miało w dużym stopniu pozytywne odzwierciedlenie w dochodzie osiąganym przez ten segment. Większe, w porównaniu z 2017 r., zyski w serwisie mechanicznym to domena 61 proc. ankietowanych. Nieco gorzej, ale wciąż nieźle, wiodło się dealerskim blacharniom-lakierniom – miniony rok był w naprawach powypadkowych lepszy pod względem zysku aż dla 57 proc. uczestników naszego badania. To na pewno dobra, może nawet nieco zaskakująca, wiadomość w kontekście dość głośnych narzekań dealerów na dochodowość tej części firmy. Z drugiej strony, aż żal pomyśleć, ile mogłyby tu zarabiać serwisy, gdyby nie obecny deficyt kadr czy niekorzystne zmiany w koszyku cenowym materiałów lakierniczych, jakie dokonały się ponad 2 lata temu.

Dla większości ankietowanych 2018 r. był również korzystny, jeśli chodzi o dochód wypracowany przez dział F&I. Wzrostem zysków rok do roku może pochwalić się tu blisko 60 proc. uczestników sondażu (spadek odnotowało 18 proc., sytuacja nie zmieniła się u 23 proc.).


Był gaz, będzie hamulec?

Mówiąc w uproszczeniu, z dochodem w poszczególnych segmentach dealerstwa było więc w roku 2018… różnie. Najgorzej było w dziale sprzedaży nowych aut, które „ważą” niestety zdecydowanie najwięcej w obrotach firmy. Znalazło to odzwierciedlenie w ogólnym dochodzie osiąganym przez dealerów. Deklaracje uczestników naszego sondażu malują tu bowiem średnio kolorowy obraz. Wprawdzie niemal połowa ankietowanych wskazała, że odnotowała wzrost dochodu rok do roku, aczkolwiek na drugim biegunie znalazła się niewiele mniejsza grupa – 42 proc. firm – która odczuła spadek zysku.

A co może przynieść ten rok? Tu widać już spory niepokój, ponieważ Dealerski PMI dotyczący prognoz na 2019 r. osiągnął 48,91 pkt., a tym samym spadł – nieznacznie – poniżej 50 pkt., które oznaczają dobrą koniunkturę. Sporo piszemy w tym numerze o niepewności branży co do rentowności biznesu w najbliższych miesiącach i nasze badanie zdaje się ją potwierdzać. Jednocześnie zdaniem największej grupy uczestników ankiety (40 proc.) w 2019 r. sprzedaż nowych aut w Polsce pozostanie na tym samym poziomie, 38 proc. dealerów przewiduje wzrost, zaś 22 proc. spadek wolumenu w porównaniu z rokiem 2018. Za tymi prognozami idą bardziej ostrożne opinie dotyczące dochodu, jaki uda się wypracować firmom dealerskim. Spadek zysków w bieżącym roku przeczuwa aż 43 proc. ankietowanych, a wzrost tylko 27 proc. Ostudzony optymizm dealerów wpisuje się w prognozy ogólnorynkowe. Większość ekonomistów przewiduje w końcu, że w 2019 r. nastąpi w polskiej gospodarce nieduże spowolnienie. W związku z tym również dealerzy muszą być gotowi na to, że ich branża nieco wyhamuje. Wyłania się z tego wszystkiego następująca prognoza: branża może zarobić trochę mniej, ale powinna zostać „nad kreską” i wciąż zarabiać.

Skontaktuj się z autorem
Redakcja
Linkedin
REKLAMA
Zobacz również
Barometr
Podatki, SKP, dopłaty – na co liczą dealerzy?
Redakcja
5/12/2023
Barometr
Zadyszka w używanych – prawda czy mit?
Redakcja
13/7/2023
Barometr
Gdzie przerost, gdzie redukcje?
Redakcja
14/4/2023
Miesięcznik Dealer
Jedyne na rynku pismo poświęcone w 100 proc. tematyce zarządzania autoryzowaną stacją dealerską. Od ponad 12 lat inspirujemy właścicieli, menedżerów i szefów poszczególnych działów dealerstw samochodów.