Nie Toyota, nie Volkswagen, a Mitsubishi wygrało w 2022 r. ranking najpopularniejszych modeli na rynku islandzkim według danych firmy Dataforce. Gdybyśmy zeszli oczko niżej, byłoby równie nietypowo, bo wiceliderem tamtejszego zestawienia jest Tesla Model Y. Szukając osobliwości, nie musimy jednak pokonywać tysięcy kilometrów – niespodzianki czekają nas już na Węgrzech, gdzie pierwsze dwa miejsce z ogromną przewagą nad resztą stawki zarezerwowało dla siebie Suzuki, a konkretnie modele SX4 S-Cross oraz Vitara.
Nietypowych (przynajmniej z polskiej perspektywy) finalistów możemy spotkać nawet na największych rynkach motoryzacyjnych kontynentu. W Wielkiej Brytanii podium zajęły kolejno Nissan Qashqai (42,7 tys. szt.), Opel Corsa (35,9 tys.) oraz Tesla Model Y (35,5 tys.), dla której był to zarazem debiut. Imponujący rezultat Nissana to z kolei m.in. wynik obecności zakładów japońskiego producenta w angielskim Sunderlandzie.
We Włoszech na drugiej pozycji uplasowała się, nieobecna nigdzie indziej, Lancia Ypsilon z wolumenem przekraczającym 40 tys. aut. Również włoskiego lidera, Fiata Pandy, nie znajdziemy w jakimkolwiek rankingu TOP10 wśród 30 przeanalizowanych europejskich rynków. Auto jest godne odnotowania z jeszcze jednego powodu – ponad 100 tys. szt. sprzedanych egzemplarzy na terenie jednego kraju. Drugiego takiego przypadku w Europie nie odnotujemy, a przypomnijmy, że bardzo mocna w Polsce Toyota Corolla zakończyła ubiegły rok z wynikiem pięć razy mniejszym.
Inną sytuację możemy zaobserwować w Niemczech, gdzie sprzedaż zdominowały rodzime marki. U naszego zachodniego sąsiada pierwsze trzy lokaty należały do Volkswagena – modele Golf, Tiguan i T-Roc odpowiadały łącznie za ponad 200 tys. rejestracji. Łącznie w czołowej dziesiątce znalazło się zaś aż osiem niemieckich aut. Wyjątek od reguły stanowiły Ford Kuga oraz, wspominany już dwukrotnie, Model Y.
Jeszcze silniejszy motoryzacyjny patriotyzm cechuje Francuzów, bo chociaż proporcje w TOP10 rozkładały się podobnie, czyli w stosunku 8 do 2, to oba zagraniczne modele należały do związanej z Grupą Renault Dacii: Sandero zakończyło rok na drugim miejscu, a Duster – na dziewiątym. Co ciekawe, najlepszą dziesiątkę po równo podzielili między siebie dwaj najwięksi francuscy producenci aut. Połowa modeli w rankingu, w tym lider Peugeot 208, należało do Stellantisa, a połowa – do Renault.
Przeciwieństwem rynku francuskiego jest wreszcie Hiszpania, gdzie czołówkę zestawienia uzupełniły modele aż ośmiu różnych marek. W 2022 r. po słabszym okresie SEAT Arona spadł na trzecią lokatę, a nowym numerem jeden został Hyundai Tucson (22 tys. szt.), wyprzedzając w walce o „złoto” Dacię Sandero (20,8 tys.).
redakcja@miesiecznikdealer.pl
