Kilka dni temu pisaliśmy o dużych funduszach zgromadzonych przez firmę Rivian. Wciąż mało znany w Europie amerykański koncern w krótkim czasie zdobył kilka miliardów dolarów, i to zanim jeszcze zdołał sprzedać pierwszy samochód. Przedsiębiorstwo szybko ogłoszono jednym z głównych – choć na razie potencjalnych – rywali Tesli.
Podobny kazus mamy w Chinach – przykładem może być właśnie Xpeng. Firma istnieje od 2014 r. i skupia się na produkcji pojazdów niskoemisyjnych. W 2019 r. Xpeng rozpoczął sprzedaż pierwszego modelu marki – crossovera Xpeng G3. Kolejny produkt, sedan Xpeng P7, doczekał się premiery w kwietniu br. O firmie zrobiło się głośno rok temu, kiedy w trakcie rundy inwestycyjnej zgromadziła 400 mln dolarów, a jednym z głównych inwestorów było Xiaomi. Obecna runda okazała się jeszcze lepsza – dzięki wsparciu takich podmiotów jak Aspex, Coatue, Hillhouse Capital czy Sequoia Capital China, Xpeng zdobył pół mld dolarów.
Nie sposób wyliczyć wszystkich producentów „elektryków” na chińskim rynku. Według danych Bloomberga w 2019 r. było ich… 486. Fundamentem ewentualnego sukcesu Xpenga mogą się jednak okazać nie tylko bogaci inwestorzy, ale kontrowersyjny design modelu P7. Padły oskarżenia, że nowy elektryk Xpenga jest łudząco podobny do Modelu S Tesli. Łudząco podobny, a przy tym znacznie tańszy, bo nawet o kilkadziesiąt tysięcy dolarów…
Zdjęcie: Jengtingchen, Wikipedia