Nowy podział świata według wizji Nissana prezentuje się następująco: Japonia z regionem ASEAN, obie Ameryki, Chiny oraz region AMIEO złożony z Afryki, Bliskiego Wschodu, Indii, Europy (wraz z Rosją) oraz Oceanii. O zbieżności kulturowej raczej nie ma mowy, o geograficznej tym bardziej. AMIEO będzie obejmować ponad 140 rynków, o łącznej populacji 3,8 mld mieszkańców.
Nowym regionem zarządza od 1 października Gianluca de Ficchy, który pełni też funkcję prezesa europejskiej filii Nissana. Producent przekonuje, że utworzenie nowego regionu pozwoli na stworzenie bardziej elastycznego modelu działań. – „Ta zmiana organizacyjna i reorientacja pomogą nam w zwiększeniu naszej konkurencyjności, poprawie jakości i szybkości działania oraz pozwolą nam sprawniej i bardziej konsekwentnie wdrażać najnowsze technologie dla naszych klientów” – przekazał de Ficchy.
Nissan reorganizuje nie tylko swoje regiony i strukturę organizacyjną, ale też produkcję. Kilka dni temu pisaliśmy o niepewnym losie fabryki Nissana w angielskim Sunderlandzie – jej przetrwanie może być uzależnione od tego, czy politykom Unii oraz Wielkiej Brytanii uda się dojść do porozumienia w sprawie umowy handlowej. Z kolei do końca 2021 r. producent wygasi swoją działalność w zakładzie produkcyjnym w Barcelonie.
Zdjęcie: Poland Nissan News