Amerykańska firma poinformowała, że „zmienia harmonogram” w celu umożliwienia dalszego rozwoju rynku konsumenckiego trzyrzędowych „elektryków”. Wiąże się z tym przesunięcie premiery elektrycznego trzyrzędowego SUV-a z 2025 na 2027 r. Co więcej, dostawy napędzanego baterią pick-upa serii F uległy przesunięciu z końca 2025 na 2026 r.
Wydaje się, że producenci coraz bardziej zauważają, że dobrym sposobem na pobudzenie popytu na „elektryki” jest postawienie większego nacisku na małe auta elektryczne. Ford pracuje obecnie nad trzema małymi modelami zasilanymi bateryjnie, których cena zacznie się od 25 tys. dol. (ich premiera została zaplanowana na koniec 2026 r.). Producent chce jednak, by wszystkie jego modele napędzane benzyną stały się do 2030 r. hybrydowe.
W pierwszym kwartale br. sprzedaż „elektryków” Forda wzrosła o 86 proc. a hybryd o 42 proc. r/r. Polscy dealerzy aut amerykańskiej marki wzbogacili się niedawno o Forda Explorera – elektrycznego SUV-a z trzema wersjami mocy do wyboru (170, 286 lub 340 KM).