Aktualności

„Elektryki” odporne na kryzys

Po trzech kwartałach 2021 r. udział w sprzedaży samochodów napędzanych benzyną bądź dieslem na terenie Unii spadł do 61,8 proc. Szybko rośnie park aut elektrycznych, hybryd oraz plug-inów – wynika z danych ACEA.

Eksperci i branżowe stowarzyszenia ostrzegają, że obecne tempo rozwoju pojazdów niskoemisyjnych jest zbyt niskie, aby zrealizować zobowiązania klimatyczne, do których dąży UE. Może i tak, ale zmiany, które dokonały się w ciągu zaledwie 12 miesięcy i tak zasługują na uwagę. Rok temu w okresie styczeń-wrzesień udział aut benzynowych oraz diesli sięgał 80 proc. (w proporcji 50 do 30) – 12 miesięcy później wartość ta spadła o 20 pkt. proc., przy czym straty rozkładają się mniej więcej po równo.

Słabość tradycyjnych napędów wykorzystały auta niskoemisyjne, które w trakcie trzech kwartałów bieżącego roku podwoiły swój wolumen – liczba „elektryków” zwiększyła się o 95 proc., do 569 tys. sprzedanych aut. Podobny wskaźnik wzrostu zanotowały auta hybrydowe (95,2 proc.), ale tutaj liczby bezwzględne są już bardziej okazałe – 1,46 mln zarejestrowanych sztuk odpowiada za 19,4-proc. udział w unijnej sprzedaży nowych pojazdów, a to wynik porównywalny z dieslem. Liderem wzrostu pozostają jednak hybrydy plug-in – w analizowanym okresie na drogi wyjechało prawie 644 tys. aut z tym napędem, o 129,5 proc. więcej niż przed rokiem.

A jak to się ma do poszczególnych rynków Europy? Pytanie niełatwe, bo wysokie wzrosty wcale nie muszą świadczyć o ogromnym zainteresowaniu, czego przykładem może być Grecja, gdzie imponujący wskaźnik sprzedaży „elektryków” na poziomie 400 proc. wynikał z bardzo niskiej bazy przed rokiem (1 489 szt. vs. 292 szt.). Niemniej jednak nieco zaskakiwać mogą skromne rezultaty w większości krajów Europy Środkowej i Wschodniej – w państwach, takich jak Czechy, Węgry, Słowacja, Słowenia czy Łotwa wzrosty zamykają się w granicach 30 proc. Co ciekawe, znacznie lepszy wynik zanotowała Polska – przyrost rzędu 88 proc. może świadczyć, że entuzjastów elektromobilności nad Wisłą nie brakuje (wyższą dynamikę sprzedaży Polska notuje zresztą także w segmencie hybryd plug-in).

Trzeba jednak pamiętać, że 4,1 tys. zarejestrowanych „elektryków” to wynik prawie 4-krotnie niższy od hiszpańskiego, 11-krotnie niższy od włoskiego i prawie 60 razy niższy od niemieckiego. Nasi zachodni sąsiedzi są zresztą niekwestionowanym liderem pod względem wolumenu z liczbą 237 tys. sprzedanych „elektryków”. Po trzech kwartałach druga w tabeli Francja może pochwalić się ledwie połową tej wartości (107 tys. szt.).

Oczywiście można sobie zadać pytanie, jak wyglądałaby sytuacja „elektryków” bez presji ze strony organów UE oraz państwowych programów dopłat, niemniej jednak można chyba stwierdzić, że „ilościowo” auta ekologiczne dają radę. Koniec końców i tak zadecydują ceny oraz dostępność punktów ładowania, a w tym temacie państwa UE mają jeszcze sporo do nadrobienia.

Skontaktuj się z autorem
Redakcja
Linkedin
REKLAMA
Zobacz również
Aktualności
Rynek „elektryków” – mniej Europy, więcej Chin
Redakcja
23/4/2024
Aktualności
Toyota ze wzrostem w I kw.
Redakcja
19/4/2024
Aktualności
Pierwszy spadek w 2024 r.
Redakcja
18/4/2024
Miesięcznik Dealer
Jedyne na rynku pismo poświęcone w 100 proc. tematyce zarządzania autoryzowaną stacją dealerską. Od ponad 12 lat inspirujemy właścicieli, menedżerów i szefów poszczególnych działów dealerstw samochodów.