Najnowsze dane PZPM i PSPA wskazują, że przez pierwsze 11 miesięcy br. liczba „elektryków” i hybryd plug-in zwiększyła się o 16 629 sztuk – o 101 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2020 r. Pojazdy w pełni elektryczne odpowiadały za 49 proc. rejestracji (17 145 szt.), zaś 51 proc. stanowiły hybrydy plug-in (18 077 szt.). Park elektrycznych aut dostawczych i ciężarowych liczył z kolei 1 541 szt.
„Pod względem liczby nowo zarejestrowanych osobowych samochodów całkowicie elektrycznych listopad był nie tylko zdecydowanie najlepszym miesiącem w 2021 r., ale również rekordowym w historii polskiej elektromobilności. Na drogi wyjechało 1 108 takich pojazdów. To ponad cztery razy więcej niż w styczniu i więcej niż w całym 2018 r. Odnotowaliśmy także najwyższą w tym roku liczbę oddanych do użytku ogólnodostępnych stacji ładowania” – analizuje Maciej Mazur, dyrektor zarządzający PSPA. Jakub Faryś, prezes PZPM, zwraca zaś uwagę, że jeśli porównamy 3,4-proc. poziom rejestracji aut bateryjnych i hybryd plug-in w Polsce z ich sprzedażą w Europie (10-proc. udział w rynku), to stanie się jasne, że wciąż mamy sporo do nadrobienia.
Przypomnijmy, że tymczasem ElectroMobility Poland teoretycznie posuwa się do przodu z projektem „polskiego elektryka”. Spółka ogłosiła niedawno, że produkcja Izery ruszy pod koniec 2024 r. W trzecim kwartale 2022 r. EMP przystąpi zaś do przetargu na działkę w Jaworznie, gdzie powstanie zakład do produkcji samochodu. Wciąż jednak nie znamy dostawcy platformy, w ramach której zostaną przygotowane trzy modele pojazdu. Dodajmy, że do spółki dołączyli właśnie Wojciech Szyszko, wieloletni dyrektor Kia Motors Poland, i Romuald Rytwiński, pełniący dawniej funkcje dyrektorskie w wielu europejskich i światowych zakładach produkcyjnych General Motors. Ostatnie ważne nazwisko to Wojciech Mieczkowski, który zarządzał wcześniej lokalnymi strukturami Opla i PSA w Polsce.