Volkswagen ID.4 należy do „najgorętszej” ostatnimi czasy kategorii aut – segmentu kompaktowych SUV-ów, których sprzedaż rośnie najszybciej na świecie. Nowy ID.4 jest zapowiadany jako pierwszy w pełni elektryczny SUV marki, co oznacza, że samochód nie będzie posiadał wersji spalinowej. To także drugi – po ID.3 – model skonstruowany w oparciu o nową modułową płytę podłogową MEB, która jest przeznaczona wyłącznie do produkcji samochodów elektrycznych. W zamierzeniu producenta ID.4 będzie w stanie pokonać na jednym ładowaniu nawet do 500 km. Nisko położony punkt ciężkości ma zapewnić autu dobre właściwości jezdne i prawidłowe rozłożenie masy, a niewielkie rozmiary silnika elektrycznego – zagwarantować przestronne wnętrze.
Nowy Volkswagen to część projektu „Transform 2025+”, wielomiliardowego planu na następną dekadę, którego najważniejszym elementem jest e-mobilność. Założenia koncernu są proste – do 2025 r. Volkswagen ma stać się światowym liderem w tej dziedzinie oraz wypracować najsilniejszy na rynku cyfrowy „ekosystem”.
Model ID.4 nie jest jeszcze oferowany w sprzedaży, wiemy natomiast, jak będzie wyglądał. Oto co mówi o nim Klaus Zyciora, odpowiedzialny za design pojazdu. „Zewnętrzna stylistyka wyróżnia się prostotą, a cała sylwetka jest opływowa. ID.4 emanuje mocą w nowatorski sposób. Zawdzięcza to przede wszystkim nowemu językowi stylistycznemu modeli z rodziny ID., który uwzględnia wymogi aerodynamiki. Według reguł tego języka stworzyliśmy teraz pierwszego SUV-a – łagodne, opływowe formy przenikają się w nim z ostro zaznaczonymi liniami, sylwetka auta wygląda, jakby uformował ją wiatr (…)” – opisuje Klaus Zyciora, główny stylista Volkswagena. Poetycka wizja… Ale jak to zwykle, najlepiej skonfrontować ze… zdjęciem.
Zdjęcia: Volkswagen Newsroom
bialek@miesiecznikdealer.pl
