Kolejne firmy w Polsce rezygnują z oferowania usługi wypożyczania aut elektrycznych. 30 kwietnia przestała działać wrocławska Vozilla, a w październiku Innogy zasygnalizowało chęć rezygnacji z Innogy Go – swojego flagowego projektu motoryzacyjnego w Polsce, czyli wypożyczalni aut elektrycznych w Warszawie i Zakopanem.
Kłopoty „elektryków” nie ograniczają się do naszego podwórka – z własnymi problemami mierzy się Share Now, czyli car sharing należący do BMW oraz Daimlera. Niemiecki potentat w ostatnim czasie wycofał się z rynku amerykańskiego i niektórych lokalizacji w Europie. Na tym nie koniec, bo Share Now już w marcu br. zdecydował się na ograniczenie całej swojej oferty samochodów elektrycznych – kłopotem dla firmy miało okazać się niedoszacowanie kosztów serwisu i utrzymania „elektryków”, a także niewystarczająco rozwinięta sieć punktów ładowania w Kolonii i Dusseldorfie (czyli lokalizacjach, w których Share Now ograniczył obecność). Na braki infrastrukturalne narzekał również powiązany z Kolejami Niemieckimi Flinkster, który z podobnych przyczyn zrezygnował z „elektrycznej” oferty na terenie Nadrenii.