Księgowość

Przekazanie gadżetów klientom. Co z VAT-em i kosztami uzyskania przychodu?

Dealerzy prowadzą wiele akcji marketingowych, w trakcie których przekazują klientom gadżety. Biorąc pod uwagę zmienne orzecznictwo, wiele problemów sprawia rozstrzygnięcie, czy wręczane produkty stanowią reprezentację spółki, czy są formą reklamy. Zagadnienie jest ważne, bo od tego, jak zostaną potraktowane wspomniane produkty, zależą też konsekwencje podatkowe.

Z bardzo ciekawym pytaniem dotyczącym tego tematu zwrócił się do nas jeden z dealerów, który regularnie przekazuje klientom gadżety opatrzone logo firmy lub marki, z którą jest związany. Chodzi o produkty o wartości powyżej 10 zł: kosmetyczki damskie, lusterka do torebek, parasole, kubki itp. Wśród wręczanych produktów są również cukierki. Ewidencja przekazywanych prezentów nie jest prowadzona. Dealer zastanawia się, czy w takiej sytuacji przekazywane gadżety stanowią koszt uzyskania przychodu. Jeśli tak, to czy są to koszty reklamy? Jeśli nie, to czy podatek VAT od funduszu reprezentacji jest kosztem uzyskania przychodu?

Tematowi przyjrzała się Marta Szafarowska, wykładowca Dealerskiej Akademii Podatkowej. Wyjaśnia ona, że biorąc pod uwagę, że mowa o produktach oznaczonych logo dealera lub marki, to ich wydanie ma związek z działalnością gospodarczą firmy. Ich przekazanie klientowi nie oznacza, że dealer realizuje jedynie cele prywatne osób, które je otrzymują. Przekazanie takich produktów przez dealera to forma prowadzonych przez niego akcji reklamowych. Dlatego, jeżeli dealer kupuje takie produkty, to należałoby odliczyć od nich VAT i w dalszej kolejności – w związku z ich przekazaniem – naliczyć VAT należny. Niezależnie, czy przekazanie gadżetu zakwalifikujemy jako formę reklamy czy reprezentacji spółki, VAT należny będzie też stanowił koszt uzyskania przychodu.

W przypadku gadżetów szerzej dostępnych dla klientów, np. cukierków wyłożonych w ramach poczęstunku, to ich niska jednostkowa wartość jest argumentem za tym, by w ogóle nie naliczać VAT-u należnego. Jeśli nie dochodzi do wydania większej ilości cukierków jednemu klientowi, można mówić raczej o „zużyciu” cukierków podczas spotkań i wizyt klientów. To różnica między cukierkami a pozostałymi gadżetami reklamowymi. W przypadku cukierków VAT przy zakupie należy zatem odliczyć i nie naliczać potem VAT-u należnego w związku z ich „zużyciem”. Nie dochodzi bowiem do nieodpłatnego przekazania.

Warto również zastanowić się, czy sam zakup gadżetów jest kosztem podatkowym. W tym kontekście warto sięgnąć do wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 18 października 2017 r., sygn. akt II FSK 2538/15. Sąd uznał, że gadżety o wartości kilkuset złotych to już nie reklama, tylko reprezentacja – i to bez względu na to, czy są opatrzone logo firmy, czy nie. Tymczasem w przypadku sytuacji opisywanego dealera gadżety są zdecydowanie niższej wartości, a jednostkowa wartość żadnego z nich nie przekracza zapewne 100 zł. W takim przypadku należałoby uznać, że ich wydanie klientom ma przypominać o dealerze – tym bardziej, że znajduje się na nich logo dealera lub marki. To gadżety bardziej o charakterze reklamowym niż reprezentacyjnym. A to z kolei istotne przesłanki ku temu, by wydatki na zakup takich gadżetów traktować jako koszt uzyskania przychodu.

 


 

Istotną częścią “Dealerskiej Akademii Podatkowej” stanowi Pogotowie Podatkowe. W ramach Pogotowia każdy z Państwa ma możliwość zadania pytania dotyczącego zagadnienia z zakresu dealerskiej księgowości. Korzystając z wiedzy najlepszych ekspertów z konkretnych dziedzin, odpowiemy na Państwa pytania na łamach Biuletynu “Dealerska Akademia Podatkowa”.

Pytania prosimy przesyłać na adres: dap@dealerconsulting.pl

Skontaktuj się z autorem
Redakcja
REKLAMA
Miesięcznik Dealer
Jedyne na rynku pismo poświęcone w 100 proc. tematyce zarządzania autoryzowaną stacją dealerską. Od ponad 12 lat inspirujemy właścicieli, menedżerów i szefów poszczególnych działów dealerstw samochodów.