Księgowość

Będzie nowa wersja podatku handlowego

Przed tygodniem opublikowaliśmy podsumowanie wiedzy dotyczącej ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej, która weszła w życie 1 września. Zastrzegaliśmy jednak, że życie nowej daniny może być krótkie – w lipcu Komisja Europejska uznała, że podobne przepisy uchwalone na Węgrzech są niezgodne z unijnym prawem. Teraz Komisja wyraziła zastrzeżenia wobec polskiej ustawy. Organ obawia się, że obowiązujące od początku miesiąca przepisy mogą faworyzować niektóre przedsiębiorstwa i wszczął w tej sprawie postępowanie, jednocześnie nakazując Polsce zawieszenie stosowania tzw. podatku handlowego.

Obiektem zastrzeżeń Unii były przede wszystkim progresywne stawki podatku, które dają podmiotom o niższych przychodach przewagę nad konkurentami, wykazującymi większe obroty. Co więcej – zdaniem unijnych urzędników – Polska nie przedstawiła argumentacji, która uzasadniałaby wprowadzenie zróżnicowanych stawek podatku.

Ministerstwo Finansów już zapowiedziało zawieszenie poboru nowego podatku. Przypomnijmy, że ustawa o podatku handlowym przewidywała, że podatnicy, których wrześniowe przychody ze sprzedaży detalicznej przekroczą kwotę wolną od podatku (17 mln zł), będą zobowiązani do zapłaty podatku do 25 października. Oznacza to, że jak na razie z tytułu nowej daniny do budżetu państwa nie wpłynęła nawet złotówka.

Czy ta sytuacja się zmieni? Minister Finansów Paweł Szałamacha już zapowiedział, że jeśli w wyniku postępowania Komisja Europejska uzna, że ustawa, która weszła w życie 1 września, jest niezgodna z unijnym prawem, Polska skieruje sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE. Jednocześnie minister zapowiedział prace nad zmianami w ustawie i wprowadzenie podatku w nowej formule już od 1 stycznia 2017 r. Nie podano jednak żadnych szczegółów na temat kształtu zapisów ustawy. W pierwszej kolejności z nowym projektem ma zapoznać się Rada Ministrów.

Przypomnijmy, że w toku wcześniejszych prac nad podatkiem od sprzedaży detalicznej pojawił się pomysł, by kryterium, decydującym o tym, czy dany podmiot będzie płacił podatek, była powierzchnia sprzedaży. Zaprezentowany projekt przewidywał, że daniną – nazywaną wówczas podatkiem od sklepów wielkopowierzchniowych – zostaną objęte obiekty handlowe dysponujące powierzchnią wystawienniczą powyżej 250m2. Inny z projektów zakładał z kolei kryterium przychodowe i – w odróżnieniu do wersji, która ostatecznie weszła w życie – stawkę liniową podatku w wysokości 0,9 proc. od przychodów powyżej 17 mln zł miesięcznie. Czas pokaże, czy resort finansów zdecyduje się wrócić do którejś z tych koncepcji.

Skontaktuj się z autorem
Redakcja
REKLAMA
Miesięcznik Dealer
Jedyne na rynku pismo poświęcone w 100 proc. tematyce zarządzania autoryzowaną stacją dealerską. Od ponad 12 lat inspirujemy właścicieli, menedżerów i szefów poszczególnych działów dealerstw samochodów.